Menu

Szkodliwość chwastów

Zbiorowiska pól uprawnych stanowią szczególną grupę ekosystemów, powstałych pod wpływem działalności człowieka. Wytworzona w ten sposób agrofitocenoza przyczynia się do powstania korzystniejszych warunków rozwojowych dla rośliny uprawnej w wyniku zamierzonej działalności rolnika.


W agrofitocenozie oprócz rośliny uprawnej spotyka się inne gatunki roślin, które pojawiają się spontanicznie w jej łanie.
Chwasty, bo o nich mowa, z rolniczego punktu widzenia są to rośliny, które stanowią element niepożądany, ze względu na posiadanie silnego oddziaływania konkurencyjnego względem rośliny uprawnej, a ponadto pojawiają się samorzutnie w kolejnych latach uprawy. Mogą to być rośliny dziko rosnące, zdziczałe rośliny uprawne, a nawet obce rośliny uprawne (np. innego gatunku).
Ostatnie dwie grupy nie są chwastami w ścisłym tego słowa znaczeniu, mogą jednak zachwaszczać jednogatunkowe uprawy rolnicze. Dlatego chwastami właściwymi nazywamy te gatunki roślin występujące w agrofitocenozie, które przystosowały się do zmieniających się warunków uprawy, tak że mogą się samoistnie rozwijać, a dzięki odpowiednim sposobom rozmnażania poprzez nasiona, kłącza, rozłogi, bulwy czy cebulki, pojawiać się samorzutnie w łanie
rośliny uprawnej w kolejnych latach użytkowania pola.

Na czym polega szkodliwość chwastów
Szkodliwość chwastów wiąże się przede wszystkim z ich negatywnym oddziaływaniem na wzrost i rozwój rośliny uprawnej, co w konsekwencji prowadzi do obniżenia wysokości i jakości plonu. Oddziaływanie to jest najczęściej wynikiem
współzawodnictwa (konkurencji), a nierzadko wiąże się z oddziaływaniem biochemicznym (zjawisko allelopatii).
Konkurencja rozpoczyna się już w momencie kiełkowania, głównie o wodę i składniki pokarmowe, w kolejnym etapie o przestrzeń życiową i światło, a kończy się (lub jak wolą rolnicy-praktycy zaczyna ponownie) w momencie wydania
przez chwasty przetrwalników - diaspor.
Współzawodnictwo o wodę pomiędzy chwastami, a rośliną uprawną może przybierać różne formy. Szkodliwość chwastów w tym względzie polega głównie na „zabieraniu” wody roślinie uprawnej. Niektóre chwasty potrafią pobierać
bardzo duże ilości wody, często 2, 3 lub 4 krotność tego, co pobiera roślina uprawna.
Przykładem może być komosa biała, która podczas swojej wegetacji zużywa tyle wody, co 2 rośliny kukurydzy, a gorczyca polna tyle, co 4 rośliny owsa zwyczajnego.
Konkurencja o składniki pokarmowe to kolejne bardzo ważne oddziaływanie pomiędzy chwastami, a rośliną uprawną. Chwasty najczęściej konkurują o makroelementy, głównie o jeden, a mianowicie azot. W jego uzyskiwaniu niektóre gatunki chwastów wręcz się wyspecjalizowały i często nazywane są po prostu chwastami azotolubnymi (np. przytulia czepna czy ostrożeń polny). Klasycznym przykładem takiego silnego oddziaływania konkurencyjnego w tym względzie
jest perz właściwy, który według różnych danych potrafi „ukraść” z pola 100-120 kg azotu, 20-30 kg fosforu i 50-70 kg potasu oraz szarłat szorstki, który potrafi zabrać z pola około 100 kg azotu, 80 kg fosforu, 120 kg potasu i aż 250 kg wapnia. Dla porównania, aby zapewnić optymalne warunki do wzrostu i rozwoju, kukurydza powinna pobrać około 100-140 kg azotu, 80-100 kg fosforu, 100-120 kg potasu i 80-100 kg wapnia.
Współzawodnictwo o przestrzeń życiową odbywa się zarówno nad powierzchnią gleby (w łanie) jak i w glebie (strefa ryzosferowa). Przykładem takiego rodzaju oddziaływania konkurencyjnego mogą być następujące chwasty: ostrożeń polny czy perz właściwy.
Ostrożeń polny dzięki odrostom korzeniowym, które wyrastają z pąków przybyszowych może w sezonie wegetacyjnym znacznie zwiększyć swoją populację. Również perz właściwy dzięki olbrzymiej masie rozłogów potrafi wielokrotnie zwiększyć w bardzo krótkim czasie swoja liczebność. Niekiedy rozłogi perzu potrafią w sposób mechaniczny uszkodzić bulwy ziemniaka po prostu przerastając je, co często prowadzi do porażenia bulw przez grzyby patogeniczne.
W konkurencji o dostęp do światła zwyciężaj przeważnie te gatunki, które posiadają krótki okres wschodów, a następnie bardzo szybko i wysoko rosną.
Przykładem takiego chwastu może być komosa biała, która w uprawie buraka może przez jego silne zacienienie, spowodować znaczny spadek plonu i obniżenie zawartości cukru w korzeniu. Innym przykładem konkurencji o światło w wyniku wspinania się poprzez „czepianie” lub owijanie wokół rośliny uprawnej może być przytulia czepna, powój polny czy rdest powojowaty.
Chwasty te poprzez bardzo bliski kontakt z rośliną uprawną ograniczają w sposób bezpośredni dostęp światła do części „podporowych” i przez silne zacienienie łanu w wyniku jego przerośnięcia, hamują dalszy wzrost i ograniczają przebieg procesu fotosyntezy.
O oddziaływaniu jednych roślin na drugie nie związanym ze zjawiskiem konkurencyjności wiadomo było już od dawna. Jednak dopiero w latach 30-tych ubiegłego wieku austriacki botanik H. Molisch opisał i zdefiniował to zjawisko  jako allelopatię, czyli wzajemne oddziaływania pomiędzy różnymi gatunkami roślin (pozytywne lub negatywne) w postaci wydzielania do środowiska glebowego związków o charakterze biochemicznym.
Rośliny potrafią oddziaływać na inne gatunki roślin poprzez allelozwiązki zwane kolinami, które w sposób inhibicyjny lub stymulacyjny wpływają na ich wzrost i rozwój. Ponadto związki chemiczne wydzielane przez rośliny jednego gatunku mogą oddziaływać korzystnie (np. kairomony) bądź niekorzystnie (np. allomony, depresanty) na rośliny innego gatunku. Znane są również przypadki oddziaływania wewnątrzgatunkowego – stymulującego (np. autoinhibitory), czy inhibicyjnego (np. autotoksyny).
Przykładem takiego inhibicyjnego oddziaływania na początkowy wzrost i rozwój kukurydzy, lucerny czy owsa jest perz właściwy. Podobnie wydzieliny korzeniowe ostrożenia polnego wpływają ujemnie na rozwój buraka cukrowego,
lucerny czy pszenicy ozimej. Jak się okazuje jest to broń obusieczna, gdyż niektóre rośliny uprawne również potrafią wydzielać do środowiska glebowego allelozwiązki, które hamują rozwój ich odwiecznych konkurentów – chwastów.
Klasycznym już przykładem jest żyto ozime, którego allelopatiny potrafią hamować kiełkowanie ambrozji bylicolistnej, szarłatu szorstkiego, włośnicy zielonej, chwastnicy jednostronnej, portulaki pospolitej czy komosy białej.
Zjawisko przenoszenia przez chwasty (jako wektory) chorób i szkodników na rośliny uprawne, często określane jest mianem „zielonego mostu”.
Największe znaczenie w tym zakresie mają chwasty, należące do tej samej rodziny botanicznej, co rośliny uprawne.
Przykładem mogą być gatunki chwastów z rodziny traw, tj. perz właściwy czy owies głuchy, które są porażane przez te same choroby (np. mączniaki, rdze) czy szkodniki (mszyce, skrzypionki, węgorki), co zboża.
Również chwasty należące do rodziny psiankowatych, tj. psianka czarna czy lulek czarny mogą być gospodarzami, żywicielami i wektorami, chorób (np. zarazy ziemniaka, czarnej nóżki) i szkodników (np. stonki ziemniaczanej, mszyc, mątwików) ziemniaka, pomidora czy tytoniu.

dr inż. Tomasz R. Sekutowski
I U N i G - P I B w Puławach

powrót na górę

Maszyny rolnicze

  • Ciągniki
  • Opryskiwacze
  • Siewniki
  • Zielonkowe
  • Kombajny
  • Pozostałe

Chemia rolnicza

  • Środki ochrony
  • Nawożenie

Porady eksperta

  • Uprawa

Uprawa Kukurydzy

  • Pobierz magazyn

Uprawy

  • Kukurydza
  • Rzepak
  • Zboża
  • Pozostałe